Rozmowa kwalifikacyjna jest kluczowym składnikiem
procesu rekrutacji w większości firm, a ich skuteczność jest wynikiem
szczegółowego planowania i przygotowania ze strony osób, które ją prowadzą.
Bardzo często jest to jeden z etapów rekrutacji.
Przede wszystkim pamiętaj o tutaj znowu o pierwszym
wrażeniu swojej osoby ale w aspekcie 20 pierwszych sekund, pierwszych gestów i
słów czyli autoprezentacji.
Cele
rozmowy kwalifikacyjnej
Cele
kandydata
- Udowodnić, że może, umie i chce
- Wykazać, że ma kwalifikacje
- Dowieść, że jest zainteresowany i ma motywację
- Wywrzeć dobre wrażenie (spodobać się, dobrze zaprezentować i sprzedać)
Cele
prowadzącego rozmowę:
- Uzyskać informację aby:
- Sprawdzić – czy jest odpowiedni
- Sprawdzić – czy może, umie i chce
- Ocenić – czy się sprawdzi
Podczas rozmowy badane i wyjaśniane są wszelkie
wątpliwe kwestie, czyli informacje lub braki w
informacjach zawartych w dokumentach aplikacyjnych. Mają na celu uzyskanie
informacji o powodach działania kandydata, wyjaśnienie informacji lub
sprawdzenie szczegółów. Stosuje się także coraz częściej pytania sytuacyjne,
kiedy kandydat musi podać przykład postępowania z przeszłości w konkretnej
sytuacji, gdyż w ten sposób określa się potencjalne przyszłe reakcje i sposób
postępowania, np. reakcję na stres lub problem który może spotkać już
pracownika w pracy.
Podczas rozmowy sprawdza się wiarygodność
i spójność kandydata (analiza mowy ciała oraz treści wypowiedzi) ale też zapał
i motywację do pracy. Dlatego na rozmowę kwalifikacyjną warto się
przygotować, poznać specyfikę Firmy, zastanowić się na czym polegałyby
czynności do wykonania na tym stanowisku, gdyż okazuje się, że pracę dostają nie Ci co mają najlepsze wyniki
na Dyplomach, lecz Ci, którzy reprezentują największe zaangażowanie i są
zdecydowane podjąć tą pracę.
Czyli przed rozmową przygotuj się:
- zbierz maksimum informacji o firmie
- o oferowanym stanowisku
- pomyśl o sobie, czyli dlaczego jesteś najlepszym kandydatem na to stanowisko
- zastanów się o co chcesz zapytać rozmówcę
- pomyśl o ubiorze, mowie ciała, czasie dojazdu do Firmy (żeby się nie spóźnić)
- bądź w tym dniu zrelaksowany, nie planuj żadnych innych zadań, by się nie denerwować spóźnieniem lub np. nie rób większych zakupów przed, by nie wpadać zziajanym i z trzęsącymi rękoma od dźwigania toreb!
- odpowiedz sobie na standardowe pytania, które są najczęściej zadawane na rozmowie kwalifikacyjnej
- po rozmowie kwalifikacyjnej przeanalizuj ją, pomyśl co zrobiłeś źle, zapisz to i zastanów się jak byłoby lepiej. Wszystko po to, byś nie popełnił tego błędu drugi raz
A poza tym?
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Coś dziwnego
i co mnie zaskoczyło?
Uczestniczyłam również w rozmowie
kwalifikacyjnej prowadzonej na Messengerze FB. Pracodawca pytał mnie o powód
poszukiwania nowej pracy, umiejętności, co porabiam w wolnej chwili… Pytania
standardowe aż do momentu… Nagle zaczęła
się seria pytań o wygląd zewnętrzny: jaki styl ubierania preferuje, makijaż czy
naturalny czy kawiarniany (nie wiem do dzisiaj jaki to jest ale prawdopodobnie
mocny, wyzywający)… A na samym końcu,
tzn. w tym momencie zakończyłam nasze interwiew: „Jak się latem ubieram –
dekolt czy “po samą szyjkę”?
Doszłam do wniosku, że nie mam zamiaru
współpracować z Pracodawcą, który na samym początku rozmowy kwalifikacyjnej
pyta w TEN sposób o mój styl ubierania. W końcu podczas bezpośredniego
kontaktu, już na standardowej rozmowie zobaczyłby jaki styl preferuje.
A Ty? Podziel się najbardziej absurdalnym
pytaniem ze strony rekrutera :)
A Tobie jak szło z poszukiwaniem pracy? Zrobiłeś coś śmiesznego?
Pamiętaj! Pracę dostają nie Ci, którzy najwięcej wiedzą o tej
pracy, lecz Ci, którzy najwięcej wiedzą o tym, jak dostaje się pracę
Dick Larthop
Dla mnie zawsze rozmowa kwalifikacyjna wiązała się z ogromnym stresem - i przez to część z nich zawaliłam, bo nerwy wręcz mnie paraliżowały. Po kilku miesiącach poszukiwania pracy dostałam ją, kiedy właśnie przestałam się stresować - i podeszłam do zadania bardzo na luzie, myśląc sobie "co ma być, to będzie" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię zaskakujących sytuacji - na przykład kiedyś powiedziano mi, że rozmowa będzie przeprowadzana z polskimi przedstawicielami firmy, a potem nagle okazało się, że z szefem jej zagranicznego oddziału, po angielsku. Być może to było celowe zagranie - ale tak się tym przeraziłam, że zapomniałam nawet najbardziej podstawowych angielskich słów ;)
Tych zaskakujących sytuacji bywa dużo, bowiem rekruter chce sprawdzić jak kandydat zachowa się w sytuacji stresowej - taki AC.
UsuńMasz rację praktyka w poszukiwaniu jest bardzo ważna, bowiem człowiek przestaje się stresować i wtedy wychodzi na spokojnego i opanowanego kandydata :)
Ja zawsze palnę coś głupiego :P Ale pewnie dlatego, ze dużo gadam i raczej jestem szczera. Częsć firm, sieciówek, przeprowadza wstępną rozmowę przez telefon i ewentualnie później zaprasza na rozmowę na żywo.
OdpowiedzUsuńtak, takie wstępne rekrutacje telefoniczne są bardzo popularne. Jesteś zatem bardzo naturalna :)
UsuńBardzo dobre rady. Szczerze współczuję niezręcznych pytań w czasie rozmowy. Nie wiem co miały na celu, może nawet nic złego, po prostu pracodawca chciał się zorientować jak potencjalna pracownica zareaguje na tego typu pytania, ale ja na Twoim miejscu też nie chciałabym dla takiego pracować.
OdpowiedzUsuńdziękuje :) i masz rację :)
UsuńMnie takie rozmowy zawsze bardzo stresowały, chociaż podobno wypadałam na nich całkiem dobrze. Nie wiem jakby to było obecnie, bo już wiele lat nie byłam. Uhh, aż mnie ciarki przeszły na samą myśl. Na szczęście na razie ten temat i ten stres sobie odpuszczam.
OdpowiedzUsuń