sobota, 22 października 2016

Rogaliki kebabowe - mój przepis na domowe ładowanie baterii

sposob na motywacje

Dzisiaj nietypowo, na blogu o rozwoju osobistym i motywacji, przepis kulinarny. Ale czy na pewno jest to u mnie dziwne? Nic nie dzieje się bez przyczyny – to jest mój kolejny pomysł na MOJE ładowanie baterii! Kiedy mam dosyć pracy przy komputerze lub jestem po prostu zmęczona pracą, uciekam do kuchni.

Co daje mi gotowanie?


- Motywuje – robiąc coś innego niż na co dzień w pracy zawodowej, czerpię z tego przyjemność, myślę o innych rzeczach i UWAGA! Wpadam często na jakiś pomysł do wykorzystania np. na blogu. Pisałam o tym wcześniej w poście o leniuchowaniu, że aby rozwiązać jakiś problem dobrze jest zająć się czymś innym, najlepiej relaksem, by nastąpiła tzw. EUREKA!  
- Poprawia humor – już sama myśl że przygotowuje posiłek dla najbliższych i że jest to coś wyjątkowego, coś co uwielbiamy wszyscy poprawia mi nastrój, a jeszcze potem widok zadowolenia na twarzach męża i syna! To jest to co uwielbiam!
Urabiając ciasto masz możliwość odreagowania jakiejkolwiek złości nagromadzonej w  sobie J
Lepiąc ćwiczysz cierpliwość i wytrwałość. Za tym elementem nie przepadam, nie przepadam za pracami monotonnymi ale mam na to sposób, uczę się cierpliwości!
A więc, chcesz poznać przepis na coś pysznego?


PIEROŻKI KEBABOWE

Przepis

Farsz

2 średnie cebule
1 czerwona, 1 żółta papryka
½ kg pieczarek
½ kg piersi z kurczaka
Przyprawa gyros
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
20dkg żótego sera do starcia
Vegeta, pieprz, sól
=================

Wykonanie

Pierś z kurczaka kroję drobno, mieszam w przyprawie gyros i podsmażam na patelni. Wsypuje do większej miski lub garnka, w którym przygotowuje cały farsz
Warzywa kroję drobno lub ścieram. Na patelni duszę pieczarki z cebulą i wysypuje do wcześniej przygotowanego mięsa, następnie duszę paprykę i również przerzucam do garnka.
Całość mieszam, doprawiam Vegetą, solą i pieprzem, dodaję koncentrat pomidorowy.
Ścieram na dużych oczkach ser i również łącze z całością farszu (dobrze jeśli jest już przestygnięty).

motywacja


Ciasto

Składniki
1 kg mąki
10dkg drożdży ¾ kostki masła
1 łyżka cukru
Szczypta soli
2 żółtka
1 jajko
1 łyżka oregano
½ litra mleka
================

Wykonanie

Mleko podgrzewam tak, by było ciepłe nie gorące, dodaje drożdże, 2 łyżki mąki i robię rozczyn. Pozostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
W misce wsypuje mąkę, oregano, sól, roztopione ale chłodne masło, żółtka i jajko. Dodaję wyrośnięty rozczyn i wyrabiam ciasto. Ugniatam, ciskam i rzucam! I wyżywam się i wspominam wszystkie nieprzyjemności tygodnia J  Zostawiam do wyrośnięcia, bym sama nabrała siły po tak wyczerpującym ale satysfakcjonującym etapie.
Po wypiciu kawy zabieram się za wykrawanie. Nie mam specjalistycznego sprzętu nie wiem nawet czy takowy istnieje więc robią to szklanką. Rozwałkowuje ciasto na stolnicy i wykrawam, nakładam farsz, lepię paluszkami ćwicząc w ten sposób cierpliwość i wytrwałość. Ułożone na blaszce pierożki pędzluje rozbełtanym białkiem.
Nagrzewam piekarnik na 180 st. z termoobiegiem i  wstawiam blachę na 20 min. I się piecze!

motywacja

=====================

Wskazówki:

  • Farsz robię dzień wcześniej, na spokojnie, planuje tak pracę by mieć na wszystko czas i nie zniechęcić się. I tak musi być w pierożki wkładany na zimno.
  • Na drugi dzień wyrabiam ciasto, czekam aż rośnie i wykrawam i lepię pierożki. Z przepisu wychodzi mi ok 3-4 blach do pieczenia. Najpierw przygotowuje pierożki od razu na 2 blachy, potem nagrzewam piekarnik i piekąc pierwszą porcję przygotowuje kolejne. W ten sposób nie mam przestoju nagrzanego piekarnika .
  • Farsz zawsze mi zostaje, więc wykorzystuje go do innej potrawy, np. zapiekam w cieście francuskim lub naleśnikach.
  • Pierożki mogą być daniem obiadowym lub smacznym daniem na imprezkę domową. Smakują na ciepło ale i na zimno, z sosem ( u nas sprawdza się czosnkowy) SMACZNEGO!
  • Pierożki dzielę na porcję i mrożę – jak potrzebuje szybkiego obiadu to je odmrażam, podgrzewam w mikrofali i obiad gotowy! To również  świetna potrawa na uroczystość domową gdy spodziewasz się gości.
  • Jak Ci się podobał przepis? Robiłaś/eś też takie? A może piekąc lub gotując coś innego najlepiej odreagowujesz i ładujesz baterię? Podziel się swoim przepisem 

26 komentarzy:

  1. Chciałabym, żeby gotowanie mnie do czegoś motywowało, ale niestety za każdym razem w kuchni, nurkuję w przepaść depresji jakiejś ;) Gotuję, bo muszę i tyle. Chociaż jak widzę takie fajne przekąski, jak te Twoje rogaliki, to zbieram się w sobie i próbuję. Twojego przepisu też na pewno spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehm u mnie z gotowaniem też różnie dlatego lubię przepisy, które robi się szybko i w dużych ilościach żeby można było zamrozić i w tygodniu szybko odmrozić! Nie muszę wtedy codziennie gotować obiadu :) ten czas na gotowanie spędzam wtedy z synem lub na innych zajęciach :) i jest mi lepiej :)

      Usuń
  2. Chyba je zweganizuję! Byłyby dla mnie świetną opcją do zabierania na uczelnię. Raz bym zrobiła i zaoszczędziłabym czas na codzienne przygotowywanie obiadu + przekąsek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak najbardziej z pieczarkami lub cukinią i masz zapasy na kilka obiadów :)

      Usuń
  3. Jak ja bym chciała, żeby gotowanie mnie relaksowało, motywowało... Może to jest jak najbardziej realne, tylko musiałabym zrobić to powoli, bez presji czasowej, z pełną celebrą. do tego muszę się psychicznie i fizycznie przygotować!!! Ten wpis działa na mnie jak malutki motywator, ale skuteczny. Dzięki zatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę tak jak wcześniej, że lubię przepisy, które robi się szybko i w dużych ilościach żeby można było zamrozić i w tygodniu szybko odmrozić! Nie muszę wtedy codziennie gotować obiadu a czas, który miałabym przeznaczyć na gotowanie spędzam z synem lub na innych zajęciach :) perspektywa nie przygotowywania codziennie ciepłego posiłku działa na mnie bardzo motywująco :)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa propozycja kulinarna, w takim wydaniu jeszcze rogalików nie jadłam, muszę się przekonać, jak smakują. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wykorzystam przepis:) może nawet dziś bo dzieciaki chore w domu siedzą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe. nigdy nie spotkałam się z czymś podobny. muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy przepis i wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają pysznie! Ja sama nie lubię gotować, ale uwielbiam jeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kebaby i im podobne, więc to coś zdecydowanie dla mnie, a w formie rogalików są takie urocze! Super pomysł na imprezowe przekąski. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam, rewelacja! Tylko, kto mi takie zrobi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! może jakaś sąsiadka? albo partner? Łap kogokolwiek ;)

      Usuń
  11. Super przepis. Muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też lubię gotować. Gotowanie znakomicie odpręża!Fajny przepis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki - Ty na pewno tez masz kilka fajnych przepisów :)

      Usuń
  13. Mam taki sam albo bardzo podobny przepis :) Tylko nie robimy ich w formie pierożków, tylko takich bułeczek, i nie używam w ogóle vegety, ale potwierdzam są przepyszne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o w formie bułeczek też musi być rewelacyjnie, muszę spróbować :)

      Usuń