Do stworzenia tego postu zmotywowały mnie dwa
wydarzenia ostatniego czasu:
1.
Mój udział w Spotkaniu Świadomych Blogerek
organizowanym w Bydgoszczy przez Izabelę z bardzo świadomego bloga The Secret of Healing.
2.
Zapytanie jednej z
blogerek na pewnej grupie zrzeszającej blogerów, dot.
Współpracy z firmą, polegającej na kopiowaniu
tekstów z innych blogów czy stron…
Dlaczego o tym piszę?
Te dwie sytuacje, a głównie ostatnia wzbudziła we mnie sprzeczne emocje: najpierw
radość z poznania tak pozytywnych blogerek, dla
których blogowanie to nie zabawa związana z nadmiarem wolnego czasu, a potem bunt,
szok a przede wszystkim zbulwersowanie zadanym pytaniem jednej z blogerek: jak można oferować pracę polegającą głównie na plagiacie i
czy znajdą się osoby, które tą pracę będą wykonywać?
Gdyż ocenianie
zachowania tej Firmy to jedno, a reakcja zainteresowanego blogera tą ofertą to drugie. Rodzi się tym samym wiele wątpliwości dotyczącej wiarygodności tekstów tegoż blogera na jego
stronie oraz świadomego i celowego oszukiwania swoich
czytelników.
Najpierw uczestniczyłam w spotkaniu, na
którym prelegenci opowiadali jak być świadomym, rzetelnym
i wiarygodnym blogerem, co i jak umieszczać na blogu by nasz
odbiór był właściwy, jakich narzędzi do tego używać i jak współpracować (tak, współpracować a nie rywalizować) z innymi
blogerami, by z tej współpracy było więcej dobra dla nas –
ale przede wszystkim dla czytelników. I to co dowiedziałam się na spotkaniu w
ogóle nie jest przeciwieństwem do cytowanego przeze mnie
zapytania. Dlatego też postanowiłam sama
zinterpretować oraz opisać własną autorską etykę blogera, którą według mnie powinien
przestrzegać Świadomy Bloger. Ale
zacznijmy od podstaw.
Kto to jest bloger. Czy jest to zawód?
Bloger to osoba głównie działająca w internecie. Jej
praca polega na szerzeniu przydatnych informacji oraz wystawianiu wiarygodnych
opinii, poprzez tworzenie tzw. Postów lub poprzez te posty oferowanie i
prezentowanie wytworów własnej pięknej pracy. Jego praca uzależniona jest od
zbudowania szerokiego grona odbiorców wokół własnej marki (osoby
lub nazwy bloga). Od pewnego czasu jest aktywny również w świecie realnym –
bierze udział w różnych spotkaniach a
także może prowadzić prelekcje w
zakresie swojej branży blogowania, czyli w tym, w czym się specjalizuje.
Bloger to charakterystyczna
osobowość - ma określone poglądy i opinie, nie boi się mieć własnego zdania na pewne tematy,
specjalizuje się w jakiejś dziedzinie. Dzięki tym opiniom i poglądom, które tworzy jest pozytywnie
odbierany przez grono swoich czytelników. Opinie te są odzwierciedleniem informacji, które Go otaczają i inspirują do poruszania poszczególnych tematów
na blogu.
Najważniejszy dla blogera powinien być Czytelnik jego postów, bowiem to dzięki niemu istnieje.
Grono odbiorców marki
blogera oczekuje wiarygodności, rzetelności, zaufania i sympatii. Na tych
cechach powinno opierać się blogowanie, świadome blogowanie.
Czytelnicy ufają, że jeśli dany
bloger poleca jakiś
produkt, czy usługę, to znaczy, że je
przetestował i uznał, że warto
promować. To
jest różnica
pomiędzy
reklamą, którą się
wykupuje w mediach tradycyjnych czy artykułach
sponsorowanych, a reklamą, którą może zrobić bloger,
będący jednocześnie zwykłym człowiekiem tak jak sam Czytelnik.
Ważne, by tej wiarygodności w oczach Czytelników nie stracić.
Ważne, by tej wiarygodności w oczach Czytelników nie stracić.
Wyróżniam dwa rodzaje blogerów:
Wielozadaniowy – czyli taki, który jest twórcą treści i produktów czy usług, które
oferuje, marketingowcem, księgową, informatykiem, grafikiem czy ekspertem
od SEO swego bloga;
Ukierunkowany – czyli specjalista tylko w zakresie
publikowanych treści oferowanych produktów i usług, natomiast pozostałe aspekty u niego kuleją i potrzebuje do tego wsparcia i
specjalistów w poszczególnych dziedzinach.
Bloger jest freelancerem, czyli może działać o każdej porze dnia i
nocy, w jakikolwiek dzień tygodnia.
Bloger to nie zawód nie znajdziesz go w klasyfikacji zawodów i specjalności stworzonej przez
wcześniejsze MPiPS.
Bloger nie jest też zawodem, gdyż nie wiąże się z
wykonywaniem pracy unormowanej przepisami Kodeksu Pracy a rzadko Kodeksu
Cywilnego.
Bywa jednak często porównywany do zawodu: Dziennikarz, jednakże to nie jest to
samo.
Z pisania bloga można otrzymywać jakiś dochód, jednakże nie jest to jednoznaczne.
Zależy to również od ideologii
blogowania o której piszę poniżej.
Co to jest etyka
blogerska moja interpretacja
Zgodnie z tym co
podaje Wikipedia, pojęcie etyki zawodowej odnosi się przede wszystkim
do norm postępowania danej grupy
zawodowej (np. nauczycieli). W tym
sensie etyka zawodowa jest etyką normatywną, starającą się opisać wzór osobowy
pedagoga, cele etyczne zawodu, normy postępowania w praktyce pedagogicznej i typowe konflikty etyczne mogące się pojawić w praktyce
zawodowej.
Mimo, że bloger to nie
zawód i nie posiada własnej etyki zawodowej, postanowiłam opracować etykę zawodową/zasady działania blogera.
Ideologia blogowania
By opisać sens blogowania
należy najpierw odpowiedzieć na pytanie:
Dlaczego powstaje blog? Co skłania pewną osobę do jego założenia i prowadzenia?
1. Realizacja pasji, zainteresowania –
wielokrotnie jest tak, że blog dla blogera staje się „odskocznią” od rzeczywistości, miejscem do
opisywania, rozwijania własnej pasji, której nie realizuje w własnej pracy
zawodowej. To miejsce do własnego rozwoju osobistego ale też dla czytelników,
którzy mają podobne zainteresowania i na blogu
dowiadują się nowych, przydatnych
dla siebie informacji i rzeczy.
2. Chęć zysku, zarabiania –
pracy jako freelancer. Blog który powstaje z takim celem, prawdopodobnie w
szybkim czasie stanie się firmą. W tym przypadku
blogerowi zależy na zdobycie w krótkim czasie
szerokiego grona czytelników, odbiorców jego usług czy produktów. Oczywiście do odpowiedniej
grupy czytelników.
Tak więc nie zawsze jest
tak, że bloger osiąga dochody z
blogowania, ale pewnie każdy bloger chciałby na swoich działaniach zarabiać. Jak najbardziej jednak można te dwa aspekty ze sobą łączyć.
Na pewno w jednym i drugim przypadku ważne by bloger zadbał o swoją markę osobistą, swój wizerunek,
czyli sposób w jaki jest odbierany przez Czytelników.
Zazwyczaj mówi
się o wypromowaniu posiadanej już marki, wypromowaniu samego siebie czyli o działaniach de facto marketingowych. Rzeczywiście, niekiedy można spotkać ludzi, którzy dokładnie wiedzą kim chcą być i co chcą robić, ludzi przekonanych o swojej wartości, pragnących tylko przebić się do szerszej świadomości społecznej.
Jest to możliwe w przypadku gdy zna się odpowiedź na pytanie – czego opinia publiczna od nas oczekuje?
Niby takie
proste a jednak…
I dochodząc do sedna sprawy, przedstawiam Wam opracowane przez
siebie kompetencje, jakie powinien posiadać idealny Bloger a także zasady etyki blogera.
Bloger powinien posiadać kompetencje w trzech podstawowych grupach: Utrzymanie i budowanie relacji z czytelnikiem, udzielanie profesjonalnych informacji i pomocy w postaci stworzonego produktu, usługi lub opinii/relacji testowanego produktu, własny rozwój osobisty, zmierzający do profesjonalizmu w tworzeniu bloga.
Zasady etyki
zawodowej Blogera
(autor:
Krystyna Polek):
Ø Naczelną wartością dla BLOGERA jest dobro drugiego człowieka, a celem
jego działalności jest niesienie pomocy w osiągnięciu właściwego rozwoju
osobistego czy społecznego;
Ø BLOGER respektuje takie podstawowe wartości jak: godność drugiego człowieka,
podmiotowość, autonomię oraz prawo do nieskrępowanego rozwoju. Tym samym dba o własny wizerunek, nie przekraczając granicy intymności społecznie ujętej;
Ø BLOGER uznaje prawo drugiego człowieka do kierowania
się własnym systemem
wartości, dokonywania
wyborów, jak również prawo do
intymności.
Ø Udzielając porad BLOGER unika wszelkich form dyskryminacji – ze
względu na płeć, rasę, narodowość, wykształcenie, status,
poglądy religijne;
Ø BLOGER dba o własny rozwój zawodowy i osobisty.
Ø BLOGER jest świadomy szczególnej odpowiedzialności wynikającej ze specyfiki funkcjonowania bloga. W wypadku, gdy
nie jest w stanie udzielić adekwatnej pomocy czy odpowiedzi na pytanie
czytelnika, kieruje go do właściwego specjalisty;
Ø Obowiązkiem BLOGERA jest przestrzeganie tajemnicy zawodowej
– wszelkie informacje uzyskane od czytelnika lub firmy współpracującej są poufne, a ich
ujawnienie może nastąpić jedynie za jego osobistą zgodą lub na podstawie odpowiednich przepisów prawa
cywilnego – gdy zachodzi obawa, że zagrożone jest bezpieczeństwo czytelnika lub innych osób.
=======================================
Reasumując moje subiektywne spostrzeżenia dotyczące etyki zawodowej
blogera:
Recepta na sukces
to duże grono czytelników. By je zdobyć, trzeba opisywać to, co ludzi
interesuje, w sposób niepowtarzalny i poszerzający ich wiedzę. Bardzo
ważna jest również kwestia zaufania.
Świadome
blogowanie to takie, które jest skierowane na Czytelnika, gdzie jego dobro jest
celem właściwym Blogera.
Ważne jest również to, by w tym całym blogowaniu nie
zatracić siebie, nie pogubić wartości dla nas ważnych, ale też ważnych dla
czytelnika – pokazać swój wizerunek jako człowieka z krwi i kości a
jednocześnie marki, która swoją pracą wnosi wiele pozytywnych chwil, działań i
emocji w życiu Czytelnika.
Tak jak wspominałam, to jest moje własne
subiektywno-obiektywne opracowanie etyki blogera, masz prawo z tym się nie
zgodzić.
Masz prawo wyrazić swoje zdanie, a wręcz proszę Cie o
wskazówki, być może zapomniałam o innych ważnych rzeczach? Daj znać a
zmodyfikuje.
Możesz powielać, korzystać z tego postu jednakże proszę o
zachowanie moich praw autorskich (zaznacz, iż jest to moja praca).
Wow, niezwykle przydatny i dający do myślenia wpis. Fajnie, że ktoś podjął się tego tematu. I bardzo fajnie, że nie ograniczasz się do własnych przemyśleń, ale i przywołujesz opinie autorytetów. Myślę, że przydałaby się w Polsce debata wśród blogerów na temat etyki blogowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo ciepło!
taka debata to myślę, że bardzo interesujący pomysł :) w marcu w Bydgoszczy odbędzie się Forum dotyczący pisania :) ale poruszane tematy raczej nie oscylują w zakresie etyki blogowania
UsuńWażny temat. Podobają mi się zasady etyki, które przytoczyłaś. Pozdrawiam,Kamila :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :) Twoja informacja ma dla mnie duże znaczenie :)
UsuńŚwietny tekst. Bo kto jak nie ty mógł się podjąć tak trudnego tematu ☺ Brawo! Przydałoby się podesłać wpis niektórym blogerom...
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńBardzo rzetelny, mądry tekst - zresztą jak każdy u Ciebie ! Tę "ofertę pracy" też widziałam - i z jednej strony podniosła mi ciśnienie, a z drugiej wcale nie zdziwiła, bo już jakiś czas temu znalazłam na pewnym portalu mój tekst z poprzedniego bloga, przekopiowany niemal kropką w kropkę. Z tym że tamten blog został już jakiś czas temu przeze mnie skasowany i w sumie nie miałam dowodów na to, że to ja jestem autorką - więc nie było opcji, żeby domagać się usunięcia czy przedstawiać jakieś swoje roszczenia. W szoku jestem, że ludzie potrafią posunąć się do takich ohydnych rzeczy dla paru złotych...
OdpowiedzUsuńto jest straszne, też mnie przeraża takie zaangażowanie niektórych osób. Zastanawiam się co czułaby ta osoba, jeśli to jej tekst zostałby skradziony?
UsuńWidziałam tę ofertę pracy. Widziałam też całą masę komentarzy negatywnych na jej temat - i bardzo dobrze! Kopiowanie treści to kradzież intelektualna i podlega pod paragraf. Żaden świadomy bloger raczej się takiej roboty nie podejmie. Gorzej, że są osoby nieświadome tego, iż kopiując treści popełniają przestępstwo.
OdpowiedzUsuńdlatego myślę, że rozpowszechnianie takich informacji pomoże zniwelować działania nieświadomych blogerów. Staną się wtedy świadomi i rzetelni :)
UsuńŚwietny post! Każdy bloger powinien szanowac zarówno siebie jak i innych blogerów, tak jak napisałaś powinniśmy ze sobą współpracowac a nie rywalizować :) Ja uwielbiam czytelników, to oni sa siła napędową dla mnie i każdy komentarz mnie cieszy jakby był pierwszym i jedynym :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - to feedback czytelnika dodaje nam skrzydeł i chęci do dalszej pracy :)
UsuńBardzo ciekawy artykuł! Dla mnie właśnie ta pasja jest na pierwszym miejscu, jednak miałam okazję obserwować przypadki, gdy fajne blogerki pogubiły się gdzieś w drodze za kasą i sławą i zatracił ten fajny charakter swojego bloga, a zaczęły robić wszystko pod publiczkę.
OdpowiedzUsuńPogubienie się może każdego spotkać, ciężko jest się nie zatracić ale mam nadzieje, że jeśli ktoś zacznie zbaczać z drogi to szybko się ocknie i na nią wróci :) Ważne, by w tym wszystkim być sobą i robić to co się kocha :)
UsuńJa jestem zdania, że karma wraca - jak ktoś w to wierzy i ma pewne poczucie społecznej przyzwoitości, to tak się będzie zachowywał w całym swoim życiu, jak i w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam :) super, że tyle świadomych osób jest tutaj :)
Usuńbardzo ciekawy i dający do myślenia post, więcej takich poproszę:)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńNaprawdę postarałaś się z tym tekstem. Brawo. :)
OdpowiedzUsuńNatomiast często bywa tak, że ktoś zakłada bloga z pasji i zarazem z chęci zysku, dlatego tego tam bardzo bym nie rozróżniała. W końcu nie ma w tym nic złego. Przecież każdy chce zarabiać na swojej pasji. :)
Cał tekst to ogrom Twojej rzetelnej pracy. Super. :)
Masz racje - nie zaznaczyłam w tekście, że można zacząć prowadzenie bloga od pisania z pasją i chęcią na tym zarabiania. Napisałam jednak, że być może każdy chciałby na blogu zarabiać :) każdy raczej ma takie marzenie, że kiedyś ktoś Go zauważy i zaproponuje atrakcyjną finansowo współpracę :) Na to jednak trzeba zapracować ;)
UsuńNie daje mi spokoju ogłoszenie, o którym wspomniałaś na początku. Jesteś pewna, że nie chodziło w nim o pisanie tekstów z synonimami pod pozycjonowanie. Wiem, że niektórzy używają do tego blogów ;)
OdpowiedzUsuńTo ogłoszenie przytoczono w poście jest głównie pretekstem do uwrażliwienia na sytuację, które mają miejsce. Bo TAK, zdarzają się kradzieże praw autorskich napisanych tekstów, spotkało to kilku moich znajomych. I nie chodziło tu o synonimy do pozycjonowania. Mam taką cichą nadzieje, że wzrośnie świadomość piszących, by jednak tego nie robić :)
UsuńBardzo ciekawy wpis i bardzo na czasie. Ludzie są jednak różni, jedni podążają za głosem serca i tym się kierują w swoich działaniach, inni jednak po trupach dążą do celu. Myślę, że to bardzo smutne nie mieć sumienia i żadnych wartości
OdpowiedzUsuńPodobno równowaga w przyrodzie musi być i tak jak są osoby idealnie dobrzy, tak też są osoby, zawistne i wyznające zasadę: po trupach do celu. Gdy napotkamy na swojej drodze tą drugą osobę, doceniamy w swoim życiu tą pierwszą :)
Usuńbardzo dobry wpis, dodałabym, że bloger powinien robić to bo sprawia mu to radość i frajdę a nie żeby mieć więcej lików, obserwacji, wejść na stronę (chociaż to ważne to jednak nie najważniejsze), w końcu to nie jego praca (chociaż może kiedyś będą z tego porządne pieniądze) ale jednak przyjemność :D
OdpowiedzUsuńjeżeli bloger chce na tym zarabiać to jednak musi zwracać uwagę na liczbę wejść :) ale myślę że większość blogerów przynajmniej zaczyna od idei: moja pasja i przyjemność :) I to jest rewelacyjne! I takie osoby z tą ideą uwielbiam spotykać!
UsuńDokładne, liczby i statystyki są ważne, ale na pierwszym miejsce zawsze powinna stać pasja. Blogi pisane z sercem i zaangażowaniem można odróżnić na pierwszy rzut oka :)
Usuńzgadzam się z Tobą :)
UsuńŚwietnie napisany i bardzo przydatny post :) Myślę że nie jedna osoba dzięki niemu zastanowi się co tak naprawdę oznacza blogowanie.
OdpowiedzUsuńTaki miałam właśnie zamiar także dziękuje za pozytywne słowa :)
UsuńNie rozumiem jak można kraść cudze posty. Przecież prędzej czy później taki bloger zostanie zdemaskowany i sławy mu to nie przyniesie. Podobnie jest ze zdjęciami. Nawet jeśli pisze się na podobne tematy to każdy ma swój styl i powinien wnosić nowe treści to tematu, proponować własne rozwiązania. Moim zdaniem tylko twórcze podejście do blogowania ma rację bytu. Wszelkie powielanie i te same treści, które można spotkać u innych nie przekonaja na dłuższą metę czytelników. Może jestem naiwna bo zawsze pisząc każdego posta wkładam w to dużo serca i własnych pomysłów. Jeśli zobaczę je u kogoś innego z pewnością mnie to zaboli. Twoje zasady etyki blogera, mam nadzieję, uświadomią niektórym, że nie tędy droga.
OdpowiedzUsuńNIe uważam, że jesteś naiwna wkładając serce w swoją pracę - w ten sposób kreujesz swój wizerunek, który jest bardzo ważny. Trzymam kciuki w dalszy rozwój!
UsuńBardzo dobry tekst. Nigdy nie zastanawiałam się, czy wykonuje zawód blogera. Dla mnie to jednak jak na razie odskocznia i chęć dzielenia się wiedzą. Etyka w każdym przypadku powinna obowiązywać piszącego.
OdpowiedzUsuńprawdę mówiąc tak jak piszę w tekście nie ma takiego zawodu usankcjonowanego prawnie. Jednak ze względu na tak liczną grupę blogerów postanowiłam opracować kompetencje blogera oraz zasady etyczne. Bo w każdej branży jakaś etyka obowiązuje lub powinna obowiązywać.
UsuńFajny tekst i duzo ciekawych rzecz sie dowiedziałam na temat blogowania :-)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę. Moim celem jest własnie przedstawianie ważnych tematów :)
UsuńPrzeraża mnie fakt, że tak podstawowa zasada jak uczciwość w tym na przykład nie plagiatowanie prac innych trzeba pisać wielkim literami. Dlaczego tak się dzieje? Chyba normalną, przynajmniej tak mi się wydawało, że bloger powinien pisać swoje tekst, a nie kraść innych. A gdy już chce do czegoś nawiązać to droga wolna zasady oznaczania osób nie zmienieją się dlatego, że ktoś je pisze na swoim blogu a nie na przykład w książce. Cała reszta to złodziejstwo i głupota. Chce się krzyczeć. Nie umiesz pisać nie pisz.
OdpowiedzUsuńLiczę że Twój wpis trafi do pseudo-pisarzy, kopiuj-wklejaczy, i może dzięki niemu pójdą po rozumek do głowy.
pozdrawiam
Też mnie się tak wydawało - pisanie jakiejkolwiek pracy - esej w szkole, praca magisterska, blog czy artykuł w gazecie wymaga podawania autora w przypadku korzystania z innych tekstów. Niby takie proste, takie oczywiste a jednak... Jeżeli uważasz, że ten tekst może się przydać, proszę udostępnij dalej. Chciałabym, by jak największa liczba osób go przeczytała i uświadamiała dalej jak to się robi :)
UsuńWow, bardzo rzetelny tekst! Nawet tabelka jest! jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :) to jest bardzo ważny temat więc podeszłam do tego z zaangażowaniem
UsuńMądrze napisane. Myślę, że warto sobie raz na jakiś czas o tym przypominać.
OdpowiedzUsuńdziękuje i masz rację :)
Usuńświetny model kompetencji blogera!
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńWażny temat i fajnie przedstawiony :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :0
UsuńŚwietna analiza! Widzę, że postrzeganie mamy podobne :) oczywiście czytając wpis zaczęłam dokonywać analizy siebie jako blogerki :D i apropo braku dyskryminacji, to często mam problem jak zwracać się we wpisie do moich czytelników :D
OdpowiedzUsuńrównież czasami mam ten problem. Staram się zwracać i do kobiet i do mężczyzn :)
Usuń